Gminny Żłobek „Bajkowo” w Mąkoszycach
Kolejną sesję rady gminy zdominowało przede wszystkim uchwalenie statusu żłobka w Mąkoszycach, a także ustalenie wysokości opłaty za pobyt dziecka w placówce. Do żłobka przyjmowane będą dzieci od ukończenia 2 roku życia. Warunkiem przyjęcia dziecka we wrześniu danego roku kalendarzowym będzie złożenie karty zgłoszeniowej w lutym br. Następnie rekrutację przeprowadzi komisja powołana przez dyrektora żłobka. Pierwszeństwo w przyjęciu będą miały dzieci zamieszkałe na terenie gminy Kobyla Góra, a w dalszej kolejności: dzieci matek lub ojców samotnie je wychowujących lub rodziców, którzy posiadają znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, a także dzieci z rodzin wielodzietnych oraz wychowujących się w rodzinach zastępczych. Dzieci, które nie zostaną przyjęte do placówki, trafią na listę oczekujących i będą przyjmowane w miarę zwalniania się miejsc.
Radni uchwalili również opłatę za pobyt dziecka w żłobku na 1,20 zł za godzinę. Dodatkowa opłata za wydłużony wymiar opieki w żłobku będzie wynosiła 20 zł za godzinę pobytu. Drugie i kolejne dziecko w rodzinie uczęszczające do żłobka w Mąkoszycach będzie w 50% zwolnione z opłat za pobyt. Natomiast maksymalna, dzienna stawka żywieniowa wynosić będzie 5 zł.
Pani skarbnik odchodzi na emeryturę
Bardzo wzruszającym punktem obrad było podjęcie uchwały w sprawie odwołania i powołania nowego skarbnika gminy Kobyla Góra. Pani Urszula Kowalek, która funkcję skarbnika pełniła 25 lat, odchodzi na zasłużoną emeryturę. Jej miejsce zajmie Ilona Bochyńska, która nie ukrywała, że będzie liczyła na wsparcie i pomoc doświadczonej pani Urszuli. Trzeba bowiem przyznać, że pani Kowalek od podszewki zna funkcjonowanie samorządności w gminie i nie ma złotówki w budżecie, która nie „przeszłaby” przez jej analizę finansową. Pani Ilona Bochyńska przejmie stery skarbnika w gminie Kobyla Góra 29 września.
Czy gmina będzie mogła dopłacić?
Radni podjęli także temat dopłat gminy do opłat mieszkańców za odpady komunalne. Podwyżki za wywóz śmieci sięgnęły 64%. Radni zastanawiają się, czy gmina będzie mogła mieszkańcom w tych opłatach ulżyć, jednak jak zauważył radny Paweł Miszkieło, prawdopodobnie z racji regulacji prawnych to nie będzie możliwe. Póki co, urzędnicy wezwali do złożenia deklaracji 160 osób zamieszkujących gminę i nie regulujących należności za wywóz odpadów. Skuteczność ściągalności tych opłat wyniosła na tę chwilę 30%, jednak pracownicy urzędu zapowiadają dalszą „batalię” o śmieci i będą chodzić po domostwach, sprawdzając poprawność złożonych deklaracji.
Radny (nie) na miejscu…
Na sesji zjawił się Stanisław Hemmerling. Dziwić to nie powinno, ponieważ radny Hemmerling jest po pierwsze rajcą powiatowym i zapewne chciał czuwać nad XI sesją rady gminy w tym zakresie, po drugie – jest mieszkańcem gminy Kobyla Góra, a jak wiadomo, sesje rad są otwarte i każdy zainteresowany może przyjść na zgromadzenie i posłuchać, o czym w danej gminie/powiecie „piszczy”. Jednakże wszyscy zgromadzeni na piątkowej sesji, widząc radnego Hemmerlinga, spuścili wzrok i z grymasem niesmaku na ustach wyczekiwali w wolnych wnioskach na wystąpienie radnego. Nie pomylili się. Któż bowiem nie zna monologów rajcy? Stanisław Hemmerling mówił o niegospodarności ostrzeszowskiego szpitala, o rychłym jego zamknięciu, o wizji płacenia niebawem za opiekę szpitalną w Ostrzeszowie… Czarnych scenariuszy nie było końca.
Radnemu Hemmerlingowi najprawdopodobniej musiały pomylić się sesje – ta w gminie Kobyla Góra z sesją rady powiatu. Tam poruszenie przez radnego kwestii szpitala w Ostrzeszowie byłoby jak najbardziej na miejscu. Kobylogórscy radni, gdyby byli tak ściśle zainteresowani kwestami ostrzeszowskiego szpitala, po prostu udaliby się na obrady sesji powiatowej i posłuchali o niekończących się szpitalnych bolączkach. Może podczas następnej sesji rady gminy Kobyla Góra radny powiatowy Stanisław Hemmerling zjawi się tylko po to, aby posłuchać aktualnych spraw dziejących się w gminie, w której mieszka lub ewentualnie zabierze głos w sprawach dotyczących bezpośrednio Kobylej Góry?