Strona główna / Powiat / Dzisiaj obchodzimy „Katarzynki”

Dzisiaj obchodzimy „Katarzynki”

Jedno z porzekadeł ludowych mówiło, że „W noc świętej Katarzyny pod poduszką są dziewczyny”. Z tym właśnie powiedzeniem wiąże się najprostsza z wróżb katarzynkowych. Wieczorem 24 listopada należy włożyć pod poduszkę różne drobiazgi kojarzące się z kobietami. Zastąpić je można również gęsim piórem.

Szczęście to harmonia we wszystkich sferach życia – miłosnej, zdrowotnej i zawodowej. Nawet największe burze łatwiej przetrwać, kiedy ma się u boku kochającą osobę. Dlatego tak ważny jest wybór partnera życiowego. Jest dzień w roku, kiedy możemy zajrzeć w przyszłość i dowiedzieć się, kto jest nam pisany. Dla panien takim dniem są andrzejki. Jednak i panowie mają możliwość poznania przyszłej partnerki. Wróżby kawalerskie odprawia się w nocy z 24 na 25 listopada.

Jedno z porzekadeł ludowych mówiło, że „W noc świętej Katarzyny pod poduszką są dziewczyny”. Z tym właśnie powiedzeniem wiąże się najprostsza z wróżb katarzynkowych. Wieczorem 24 listopada należy włożyć pod poduszkę różne drobiazgi kojarzące się z kobietami. Zastąpić je można również gęsim piórem. Zabiegi te mają przywoływać sny o przyszłej ukochanej. Bardzo ważne są też symbole, które ukazują się we śnie. Wskazują one sposób, w jaki kawaler dotrze do swej partnerki oraz ją określają. Płot mówi o tym, że będzie nią sąsiadka lub kobieta mieszkająca niedaleko, droga, samochód lub inne środki lokomocji mówią o dzielącej od niej odległości. List, komputer czy telefon mogą wskazywać, że kochankowie poznają się w sieci. Sowa oznacza, że będzie to dziewczyna mądra, kwoka zaś symbolizuje kobietę opiekuńczą i troskliwą. Kura biała oznacza młodą dziewczynę, zaś czarna – wdowę. Paw zapowiada jej niezwykłą urodę, a kukułka – dość swobodne podejście do macierzyństwa. Siwy koń we śnie to znak starokawalerstwa. Jeśli panowie wolą bardziej dosłowne przepowiednie, mogą na kartkach wypisać kobiece imiona i rano wylosować jedno z nich.

Innym sposobem na stwierdzenie, czy w danym roku kawaler zmieni stan cywilny, było ścięcie gałązki wiśni i postawienie jej w wazonie. Jeśli zakwitła do Bożego Narodzenia, to należało szykować się na wesele. Aby zapewnić sobie powodzenie u płci pięknej, panowie 24 listopada po kąpieli, zamiast ręcznikiem, wycierali się damską sukienką. Szczęście zapewniało też upieczenie pierników nazywanych katarzynkami. Dodawano do nich przyprawy korzenne, goździki i odrobinę pieprzu.

Wprawdzie obecnie większą popularnością cieszą się andrzejki, jednak warto przypomnieć sobie tradycję katarzynek. Piękne obyczaje warte są tego, żeby je kultywować. A kto wie, może któremuś z panów w nocy z 24 na 25 listopada przyśni się przyszła wybranka. Warto spróbować 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

kobylagorainfo.pl

kobylagorainfo.pl