Skąd wzięło się to święto? Zapoczątkował je profesor psychologii społecznej na uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, Philip Zimbardo. Zyskał on światowy rozgłos w ten sposób, że swego czasu zorganizował na uniwersytecie deviant day (dzień dziwaka). Tego dnia studenci otrzymali polecenie, by ubrać się w głupie stroje a także by głupio się zachowywać. Również profesor prowadził wykłady przebrany w perukę i sukienkę. Dodatkowo w trakcie wykładu nakładał kolczyki i malował usta szminką. Cała to otoczka miała dodać eksperymentowi „naukowości”.