Nowa płaca minimalna
Najniższe wynagrodzenie wzrosło o 5,7 proc. (o 100 zł) i wynosi obecnie 1850 zł brutto. Pracownik z takim wynagrodzeniem otrzyma do ręki ok. 1355 zł. Niższe może być jedynie wynagrodzenie dla osób, które w tym roku rozpoczną pierwszą pracę i wynosi minimum 1480 zł brutto (80 proc. przeciętnego wynagrodzenia). Podwyżka ma dotyczyć ok. 1,3 mln osób. Wraz z minimalnym wynagrodzeniem wzrosną także świadczenia od niego zależne, w tym: dodatek za pracę w porze nocnej, wynagrodzenie za czas gotowości do pracy i przestój, odprawa z tytułu zwolnień grupowych, minimalna podstawa wymiaru zasiłku chorobowego, kwoty wolne od potrąceń czy świadczenie pieniężne dla praktykanta.
Trudniej o kredyt hipoteczny
Wraz z początkiem roku wzrósł próg wymaganego wkładu własnego przy zakupie mieszkania finansowanego kredytem hipotecznym. Teraz wynosi już 15 proc. To skutek rekomendacji S wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego jeszcze w 2013 roku. Ustalono wtedy stopniowe wprowadzanie minimalnego wkładu własnego od 2014 roku, kiedy wyniósł on 5 proc., aż do 20 proc. w 2017 roku. Są jednak pewne możliwości obniżenia tego progu. Niższy wkład własny, ale nie niższy niż 10 proc., można uzyskać przy wykupieniu ubezpieczenia niskiego wkładu. Obowiązkowy wkład własny można także uzupełnić dotacją z programu Mieszkanie Dla Młodych. Osoby, które spełniają warunki programu mogą liczyć na pomoc sięgającą 10 proc. wartości odtworzeniowej mieszkania, a to kwota zwykle niższa od 10 proc. wkładu własnego.
Ozusowanie umów zleceń. Początek końca śmieciówek?
W tym roku wszyscy zleceniobiorcy będą musieli zapłacić składki ZUS od swoich umów. Będą one naliczane od przychodu, a obowiązek ich płacenia będzie funkcjonował do wysokości minimalnego wynagrodzenia, czyli 1850 zł. Jeżeli przychód będzie wyższy, nadwyżka nie będzie musiała być już obciążona składkami. Zlikwidowano także lukę, która wcześniej pozwalała unikać składek przy pomocy dwóch umów, gdzie płacono składki od niższej umowy. Teraz składki należy naliczać bez względu na liczbę umów. Oskładkowanie wprowadzono wobec nadużywania formy umów cywilnoprawnych w zastępstwie umów o pracę – wg danych GUS 1,3 mln Polaków zarabiało wyłącznie na podstawie takich umów w 2014 roku.
Spadek cen prądu i gazu
Niewielkie, ale jednak oszczędności, uzyskamy na rachunkach za gaz i prąd. W przypadku gazu średnia cena w PGNiG dla gospodarstw domowych spadła o 2,1-3,3 proc. Na większe upusty mogą liczyć duzi odbiorcy (zużywający ponad 25 mln m3 paliwa rocznie) – dla nich ceny spadną o ponad 6 proc. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził jednak taryfy tylko na pierwszy kwartał, licząc, że większe pole do obniżek będzie w ciągu roku, jako że głównym powodem spadku cen gazu jest zniżka ceny ropy naftowej, która przekłada się na koszty PGNiG z pewnym opóźnieniem.
Jeśli chodzi o energię elektryczną urząd szacuje, że w tym roku przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci od 12 do 22 zł mniej za prąd, co da oszczędności na poziomie 1-2 zł miesięcznie. Spadły zarówno stawki dystrybucji energii (dla gospodarstw domowych o 2 proc.) jak i ceny energii od dostawców z urzędu. Spadek tych drugich był możliwy dzięki niższym cenom „zielonej” energii.
Zasada „złotówka za złotówkę”
Dotychczas, jeżeli ktoś przekroczył kryterium dochodowe dla świadczeń rodzinnych, automatycznie tracił zasiłki. Nawet jeśli przekroczenie nastąpiło o 1 zł. Od tego roku sytuacja się zmieniła. Przekroczenie progu powoduje jedynie zmniejszenie świadczenia. Zasiłki stają się niższe dokładnie o kwotę przekroczenia. Tak więc, jeżeli ktoś przekroczy kryterium dochodowe o 50 zł, to dokładnie o tyle zostaną zmniejszone jego świadczenia. Osoby, które straciły prawo do tych zasiłków w wyniku przekroczenia progów mogą wnioskować o nie ponownie. Same kryteria dochodowe wzrosły już od listopada o 100 zł i wynoszą 674 zł netto na osobę (kryterium ogólne) oraz 764 zł netto osobę w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym. Zasada „złotówka za złotówkę” oprócz zasiłków rodzinnych okresowych i stałych dotyczy także jednorazowych świadczeń, takich jak becikowe (tutaj próg wynosi 1922 zł netto na osobę).
1000 zł zasiłku macierzyńskiego dla bezrobotnych matek
Do tej pory, aby otrzymywać zasiłek macierzyński przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka, trzeba było opłacać składkę chorobową. Teraz na tego typu wsparcie finansowe mogą liczyć również osoby bezrobotne, studenci, rolnicy oraz pracujący na umowach o dzieło. W ich przypadku będzie to kwota 1000 zł miesięcznie, ale przyjmując to świadczenie utracą prawo do innych świadczeń: zasiłku dla bezrobotnych, stypendium socjalnego (studenci), czy w przypadku rolników jednorazowego zasiłku z KRUS. Dochody nie mają znaczenia przy przyznawaniu tego zasiłku, a załapią się na niego także rodzice dzieci urodzonych w zeszłym roku, choć tylko na pozostały okres z 52 tygodni od porodu. Świadczenia nie dostaną osoby, które mają prawo do zasiłku macierzyńskiego z ZUS, ale jeżeli ich zasiłek będzie niższy niż 1000 zł, to zostanie do tej wysokości podniesiony.
E-zwolnienia lekarskie
Od 1 stycznia ZUS będzie miał znacznie większą kontrolę nad zwolnieniami lekarskimi. Wszystko dzięki e-zwolnieniom. Lekarze będą już mogli wystawiać zwolnienia elektronicznie – wystarczy im numer PESEL (reszta danych pacjenta pobierze się automatycznie) i kod choroby. Chwilę potem zwolnienie będzie już w ZUS, który będzie mógł je skontrolować. Dotychczas zdarzało się, że papierowe zwolnienie lekarskie trafiało do Zakładu tydzień później, a wtedy zazwyczaj mijał już jego termin i pracownik z powrotem był w pracy. Zwolnienie automatycznie trafi też do pracodawcy, o ile ten założył bezpłatny profil płatnika składek. Ma taki obowiązek, jeżeli zatrudnia minimum 5 osób. Jeśli profilu nie będzie, wydrukowane zwolnienie dostanie pacjent, który będzie miał obowiązek je dostarczyć do pracodawcy. Na razie lekarze nie będą mieli przymusu korzystania z systemu – zostanie on wprowadzony od 2018 roku.
Bezpłatna pomoc prawna
W tym roku duża część obywateli będzie mogła skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej w ponad 1500 punktów. Przedsądowa darmowa pomoc prawna będzie przysługiwać młodzieży do 26. roku życia, osobom z Kartą Dużej Rodziny, seniorom po skończeniu 65 lat, osobom, które korzystały w roku poprzedzającym ze świadczeń pomocy społecznej, kombatantom, weteranom, a także zagrożonym lub poszkodowanym katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną. Porad będą udzielać adwokaci i radcowie prawni.
Na podst. biznes.pl