Z ostatniego rozgrywanego meczu w Pleszewie niestety nie udało się przywieźć punktów, choć były na to ogromne nadzieje. Zefka grająca w małym osłabieniu (brak kilku podstawowych zawodników) przegrała 0:2 z vice-liderem. Stal w tym spotkaniu postawiła na inny skład niż zwykle i wystawiła większość juniorów.
W drugiej minucie mogło być 1:0 na korzyść gości. Dobrym, lecz nieskutecznym strzałem w kierunku bramki popisał się Zbigniew Sieraczek. Ten zawodnik, jak i jego brat Kamil mieli kilka dobrych sytuacji w pierwszej połowie. W dalszych minutach świetną okazję miał także Ponitka, który uderzył niemalże na pustą bramkę. W ostatniej chwili zawodnik, będący prawie pod linią bramkową, wybił piłkę na róg. Wynik, który utrzymał się do 45 minuty, był bezbramkowy, ale w meczu „nie wiało nudą”.
Druga odsłona ostatniego spotkania należała do gospodarzy, którzy oddali dwa skuteczne strzały Walczakowi. Najpierw w 65 minucie na 1:0 wbił Filip Taczała, a na minutę przed końcem wynik na 2:0 ustalił Jakub Biadała. Podopiecznym Artura Jędrzejewskiego nie dane było wykorzystanie stworzonych przez siebie akcji oraz wywiezienie przynajmniej jednego punktu, na który jak najbardziej by zasłużyli.
Mimo pechowego końca rozgrywek, Zefka i tak ma za sobą wiele dobrych występów i na pewno może zaliczyć ten sezon do udanych. Gdyby nie ta porażka, biało-niebiescy skończyliby na trzeciej pozycji w tabeli. Natomiast Stal umacnia się w fotelu vice-lidera.
Przyszły sezon zapowiada się bardzo ciekawie. O awans do czwartej ligi z pewnością powalczy kilka drużyn. Miejmy nadzieję, że jedną z nich będzie właśnie Zefka.
Skład: Walczak, Jędrzejewski Szymon (13′ Woźny), Sieraczek Andrzej, Zgarda, Góra, Jędrzejewski Mikołaj, Zmyślony, Maksyminko (77′ Woźny), Sieraczek Kamil, Sieraczek Zbigniew, Ponitka
Anna Gołdyn