W ostatnim czasie odbyło się wiele imprez dożynkowych na szczeblach gminnych. Tym razem w otoczeniu lasów i wody świętował cały powiat. Nie zabrakło dobrej zabawy, koncertów i dobrego humoru, a co najważniejsze rolników, którym dziękowano za plony.
Zaszczyt zorganizowania tegorocznego Powiatowego Święta Plonów przypadł gminie Kobyla Góra. Właśnie w tym kierunku w minione niedzielne popołudnie, 4 września kierowali się mieszkańcy całego powiatu.
Uroczystości rozpoczęto plenerową mszą św. dziękczynną nad zalewem Blewązka, której przewodniczył proboszcz tamtejszej parafii ks. kanonik Tomasz Dereziński. Oficjalnego otwarcia powiatowo-gminnych dożynek dokonali gospodarze imprezy, czyli starosta Lech Janicki wspólnie z wójtem gminy Kobyla Góra Wiesławem Berskim. Zanim jednak to nastąpiło wszyscy zostali poproszeni o powstanie i odśpiewano hymn narodowy. Zgromadzonych na placu przywitali konferansjerzy imprezy, czyli Magdalena Kułak i Sławomir Janelt. – Przybyliśmy tu dzisiaj, aby wyrazić wdzięczność Bogu i rolnikom, i aby wspólnie radować się z zakończenia żniw. W imieniu samorządu powiatowego i wszystkich mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego kłaniamy się nisko naszym rolnikom, a także ogrodnikom, sadownikom, pszczelarzom, osobom wspomagającym i obsługującym rolnictwo i zatrudnionym w przemyśle rolno-spożywczym – mówili, podkreślając dalej, że dożynki są najpiękniejszym świętem w kalendarzu powiatowych wydarzeń kulturalnych i społecznych.
Wspomniani gospodarze, otwierając uroczystości dożynkowe, przywitali licznie zgromadzonych gości, wśród których znaleźli się burmistrzowie i wójtowie pozostałych gmin z terenu powiatu wraz z radnymi i licznie zaproszeni goście związani z gminą Kobyla Góra i całym powiatem. Nie zabrakło przedstawicieli placówek oświatowych, jednostek kierowniczych, przedstawicieli instytucji związanych z rolnictwem, stowarzyszeń i fundacji, sołtysów oraz tych, bez których nie byłoby tej imprezy, czyli rolników i mieszkańców całego powiatu. Nie zabrakło związanych z powiatem i gminą delegacji zagranicznych, które przybyły, aby wspólnie świętować. Przybyła delegacja z Kirchenlamitz – miasta partnerskiego gminy Kobyla Góra oraz delegacja z miasta partnerskiego powiatu ostrzeszowskiego – Blankenburga, na czele z tamtejszym burmistrzem. Organizatorów zaszczyciła również delegacja z Czech, a dokładnie z zaprzyjaźnionego Litomyśla.
– Dożynki to jeden z najpiękniejszych dni w roku dla rolnika. To święto plonów, radości i odpoczynku po ciężkiej pracy. Drodzy rolnicy, dożynki są waszym świętem, ale mają również przypominać nam wszystkim, że to dzięki waszej pracy rolnika, codziennie na nasze stoły trafia polski chleb – witał zgromadzonych wójt Wiesław Berski, cytując dalej słowa św. Jana Pawła II: ,,Oddajcie hołd spracowanym rolnikom, tym rękom, które w trudnej ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju. W chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić”. – Spotykamy się dzisiaj na gościnnej kobylogórskiej ziemi by podziękować Bogu za tegoroczne plony i prosić by nigdy nie zabrakło nam chleba powszedniego. Zebraliśmy się tutaj, żeby podziękować rolnikom za ich trud, umiejętności i poświęcenie. To dzięki nim możemy wszyscy czerpać z plonów ziemi – dodał starosta Lech Janicki.
Po powitaniach i oficjalnym otwarciu przyszedł czas na tradycyjną część obrzędową dożynek, którą poprowadził zespół Kobylogórzanie. Funkcję starostów dożynek pełnili pani Anna Jakóbczak z Mąkoszyc i pan Zdzisław Serafin ze Szklarki Myślniewskiej. Starościna wraz z mężem Andrzejem prowadzi gospodarstwo rolne na 130 ha, z czego 15 ha to grunty własne państwa Jakóbczaków, a 115 ha to grunty dzierżawione. Główne uprawy to zboża i kukurydza. Pozostałe grunty stanowią grunty zielone i pastwiska. Specjalizują się w hodowli bydła mięsnego. Bydło jest hodowane w systemie otwartym, to znaczy, że cały czas przebywa na świeżym powietrzu. Państwo Jakóbczakowie prowadzą również gospodarstwo agroturystyczne. Udostępniają urokliwy teren z ogrodem i stawami na różne imprezy. Pani Anna jest również radną gminy Kobyla Góra.
Starosta mieszka w Szklarce Myślniewskiej i wraz z żoną Justyną prowadzi gospodarstwo rolne na 420 ha, z czego 90 ha stanowią grunty własne, a 330 ha to dzierżawy. Dominujące uprawy to rzepak, pszenica i kukurydza. Cechą charakterystyczną gospodarstwa jest rozbudowany i nowoczesny park maszynowy. Pan Zdzisław ma wykształcenie średnie rolnicze, specjalizuje się w hodowli stada reprodukcyjnego kur i jaj zarodowych. Jest właścicielem biogazowni rolniczej Serafin.
Po przedstawieniu krótkiej charakterystyki starostowie zostali ośpiewani przez Kobylogórzan, po czym przy tradycyjnym ,,Plon, niesiemy plon” na ręce gospodarzy wręczyli bochen chleba oraz wieniec dożynkowy upleciony przez uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej w Kuźnicy Grabowskiej. Chleb otrzymali również pozostali burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu ostrzeszowskiego. – Dziękujemy za te dorodne chleby z tegorocznych zbiorów. Obiecujemy, że będziemy tym chlebem dzielić sprawiedliwie – dziękował starosta Janicki w imieniu wszystkich włodarzy. Nie zabrakło oczywiście tradycyjnego dzielenia się chlebem.
Rok 2016, zgodnie z decyzją Wielkopolskiej Izby Rolniczej, jest rokiem uroczystych obchodów jubileuszu 20-lecia reaktywacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej i jednocześnie jubileuszu 120-lecia istnienia Izb Rolniczych w gminach polskich. Z tej okazji został wybity medalion 20-lecia Wielkopolskiej Izby Rolniczej, który na ręce członków Rady Powiatowej WIR oraz władz samorządowych, w imieniu Zarządu z Poznania wręczył Marian Bochen.
Dożynki to czas świętowania i dobrej zabawy. Po zakończeniu części obrzędowej wszyscy zgromadzeni mieli okazję zobaczyć scenki rodzajowe w wykonaniu Teatru Stacja Bukownica pt. ,,Ze wsi Kobyłka”, a tuż po pełnym humoru występie wystąpił zespół biesiadny B.A.R. W międzyczasie odbył się pokaz dotyczący bezpieczeństwa przeciwpożarowego na obszarach wiejskich, połączony z konkursem, w którym do zdobycia były gaśnice. Gwiazdą wieczoru był zespół Chrząszcze, który niestety ze względu na deszcz i silny wiatr musiał opóźnić swój koncert.
Jak na prawdziwe święto plonów przystało, nie zabrakło dobrej zabawy, wielu atrakcji, ale przede wszystkim suto zastawionych stołów. Dla tych, którym mało było całodniowych wrażeń, oczywiście na zakończenie zapewniono zabawę taneczną.
MaG