1. Żywność
W nowym roku możemy spodziewać się podwyżek cen wieprzowiny oraz wołowiny. To efekt mniejszego w 2016 r. pogłowia świń i zwiększonego popytu na ich mięso. Natomiast za wołowinę zapłacimy więcej, bo droższe mają być produkty mleczne np. masło i sery. To z kolei sprawia, że rolnikom bardziej opłaca się hodować krowy do produkcji mleka, niżeli sprzedawać je na rzeź.
Po sylwestrze trudniej będzie z realizacją noworocznych postanowień. Wszystko za sprawą spodziewanej w przyszłym roku obniżki cen cukru, która z kolei ma nastąpić po październikowym uwolnieniu cen tego towaru na rynku UE. Ta wiadomość z pewnością ucieszy miłośników słodyczy, bo w efekcie tańsza będzie również czekolada. Jednak osoby myślące o zrzuceniu kilku kilogramów będą miały dodatkową przeszkodę w postaci niskich cen.
2. Prąd i gaz
Pewne jest, że od stycznia zapłacimy więcej za energię elektryczną. Według szacunków przeciętne gospodarstwo domowe będzie musiało się liczyć z podwyżką rachunku średnio o 1,7 do 6,9 procent.
Nieuchronne są też podwyżki cen gazu. Na światowych rynkach drożeje ropa naftowa, a to z kolei pociąga za sobą wyższe opłaty za błękitne paliwo. PGNiG ogłosiło już, że od stycznia więcej za gaz o 12,2 proc. zapłacą przedsiębiorstwa, a oznacza to, że w przyszłości zapłacimy więcej np. za ogrzewanie domu, czy gotowanie na kuchence gazowej.
3. Używane samochody oraz ubezpieczenie OC
Obecny rok będzie prawdopodobnie ostatnim, kiedy mogliśmy tanio kupić używane auto sprowadzone np. z Niemiec. Rząd szykuje zmiany w stawkach akcyzy, w efekcie których ceny najstarszych używanych modeli z importu mogą wzrosnąć. Ucieszą się natomiast osoby, które stać na luksusowe samochody. Ich ceny spadną, bo nawet kilkukrotnie niższa będzie akcyza na takie pojazdy.
Już w 2016 roku wielu kierowców przeżyło szok, bo cena ich ubezpieczenia OC wzrosła w niektórych przypadkach nawet o 100 proc. Niestety, to nie koniec podwyżek. W nowym roku ceny polis mają wzrosnąć o kolejne 30 proc.
4. Transport
Jak już wspomnieliśmy, od kilku miesięcy na światowych rynkach wzrastają ceny ropy naftowej. To przełoży się na wyższe wydatki nie tylko prywatnych kierowców, ale też firm transportowych. Ci ostatni mogą jednak koszt podwyżki paliwa przerzucić na pasażerów. Zatem od stycznia możemy spodziewać się wzrostu cen biletów w komunikacji.
5. Mieszkania
Po rekordowym dla deweloperów roku 2016 w przyszłym ceny nieruchomości – w ocenie ekspertów – mogą się ustabilizować lub nieznacznie spaść. Złoży się na to klika czynników: kredyty w przyszłym roku będą trudniej dostępne, bo wzrośnie wymagany wkład własny (do 20 proc.), pula pieniędzy z „MdM” na 2018 r. prawdopodobnie szybko się wyczerpie, a dodatkowo zacznie rozkręcać się rządowy program Mieszkanie plus.
6. Listy
W nowym roku trzeba spodziewać się również podwyżki cen wysyłki listów Pocztą Polską. Ich koszt ma wzrosnąć średnio o kilkadziesiąt groszy. Wniosek o zmianę cennika państwowe przedsiębiorstwo złożyło już w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Jeśli decyzja będzie pozytywna, to podwyżki staną się faktem. Warto przypomnieć, że to kolejny wzrost opłat, bo z tym mieliśmy już do czynienia w marcu tego roku. Wówczas wysyłanie zwykłego listu zdrożało z 1,75 do 2 złotych, a paczki priorytetowej o wadze do 1 kg (gabaryt A) z 11 do 14 złotych.
MoN
Źródło: www.tvn24bis.pl