Klasa 3 c ze Szkoły Podstawowej w Kobylej Górze na Szlaku Piastowskim

8 maja klasa 3 c ze Szkoły Podstawowej w Kobylej Górze wybrała się na wycieczkę Szlakiem Piastowskim. Wyjazd był nagrodą w konkursie organizowanym przez gazetę „Nasze Strony Ostrzeszowskie”.

Wycieczka ta miała na celu ukazanie dzieciom kontrastu pomiędzy życiem dzisiejszym a życiem naszych przodków, stąd podróż do miejsc, gdzie różnice te można zauważyć od razu – na Szlak Piastowski. To jeden z najpopularniejszych szlaków turystycznych w kraju. To tu można się cofnąć do początków państwowości polskiej z licznymi zabytkami, których historia okraszona jest fascynującymi opowieściami.

W poniedziałek (8 maja) wczesnym rankiem 23 dzieci i 4 opiekunów wyruszyło w daleką trasę. Pogoda nie sprzyjała. Było zimno i deszczowo, jednak małym turystom to nie przeszkadzało. Wszystkim dopisywały humory i ciekawość miejsc, które za kilka godzin mieli zobaczyć, tym bardziej, że na zwiedzanie Szlaku Piastowskiego wybrali się po raz pierwszy w życiu. Do podróży przygotowywali się już kilka tygodni przed wyjazdem, właściwie od momentu, gdy dowiedzieli się, że wygrali.

Najpierw udali się do Gniezna, gdzie zwiedzili Katedrę Gnieźnieńską. Kolejnym punktem programu był przejazd kolejką wąskotorową na trasie Wenecja – Biskupin. Dzieci były zachwycone. Ale jeszcze większy zachwyt przyszedł chwilę później, gdy znaleźli się w Biskupinie. Uczniowie zwiedzili osadę biskupińską, gdzie mieli możliwość dokładnego przyjrzenia się, jak wygląda prasłowiański gród i przekonać się, jak żyli nasi przodkowie oraz obejrzeć ciekawe wystawy archeologiczne. Zwiedzili wioskę wczesnopiastowską i podziwiali ludzi, którzy z chęcią prezentowali im codzienność przodków. Spacerując po osadzie odwiedzili wiele warsztatów rzemieślniczych. Wszyscy zakupili pamiątki z wycieczki, a wielu chłopców wyjechało tego dnia z Biskupina z łukiem i strzałą. Po drodze był oczywiście posiłek w Mc’Donalds.

Po całym wyczerpującym dniu wrócili do domu po godzinie 19. Dzień wycieczki upłynął w miłej i sympatycznej atmosferze. Dzieci, choć zmęczone, powróciły szczęśliwe i z uśmiechami na twarzach. Podróż tę zapamiętają na długo.

E. P.