W sobotę, 8 lipca odbył się pierwszy tegoroczny koncert z cyklu ,,Muzyka między niebem a ziemią”. Podobnie jak w latach poprzednich nie zabrakło dobrej muzyki.
Zgromadzonych w auli gimnazjum w Kobylej Górze przywitała dyrektor Kobylogórskiego Ośrodka Kultury Izabela Frankowska-Grabarczyk, która czuła się w obowiązku wyjaśnić stałym bywalcom koncertów, dlaczego tegoroczny cykl, mimo pięknej pogody za oknem, odbywać się będzie w budynku: – Miejsce, w którym odbywały się te koncerty niestety ząb czasu troszeczkę nadgryzł. Z przyczyn dwóch właściwie. Braku możliwości zapewnienia bezpieczeństwa Państwu i artystom, niestety nie możemy tych koncertów w tym roku tam organizować. I po drugie, musielibyście pieszą pielgrzymkę sobie tam urządzić. Nie ma po prostu miejsc do parkowania, zostały zlikwidowane, zagrodzone – wyjaśniała.
Już 14 lat organizowane są koncerty, które dotychczas odbywały się na placu u stóp Krzyża Milenijnego na wzniesieniu Kobyla Góra. – Prowadzimy rozmowy, żeby ten jubileusz piętnastolecia naszych koncertów w następnym roku powrócił tam i zrobimy wszystko żebyśmy tam wrócili, ale w tej chwili musicie Państwo nas zrozumieć, że dwa priorytety bezpieczeństwo i Państwa komfort w postaci dojazdu jest dla nas najważniejszy – zapewniała I. Grabarczyk, która nie kryje nadziei na to, że przyszłoroczne jubileuszowe koncerty odbędą się na powrót w tym urokliwym i klimatycznym miejscu.
Jednak w tym wszystkim nie miejsce jest najważniejsze, bo zamknięte pomieszczenie, odrobinę duchoty i ewentualny dyskomfort, zrekompensowali zgromadzonej publiczności wspaniali artyści. Tego wieczoru wszyscy przybyli mieli okazje posłuchać przy fortepianach Czesława Majewskiego oraz Janusza Tylmana. Artyści znani są z programu telewizyjnego ,,Śpiewające fortepiany”, a od jakiegoś czasu tworzą zgrany duet. Panowie jednak nie byli sami, wsparli się artystami wysokiej klasy. Podczas koncertu towarzyszyli im soliści Joanna Stefańska – Matraszek – sopran oraz Ireneusz Miczka – baryton. Słuchacze mieli okazję posłuchać w wykonaniu czwórki artystów doskonałego połączenia klasyki i rozrywki, które przeplatane były anegdotą i humorem. W programie pierwszego z tegorocznego koncertu nie zabrakło przebojów klasyki, operetki oraz pereł polskiej i światowej piosenki.
Zebrani tego wieczoru w auli to muzyczne spotkanie, z pewnością zapamiętają na długo, bowiem artyści postarali się, aby nie zabrakło dobrej zabawy i muzyki przede wszystkim. Tradycyjnie koncert poprowadził niezastąpiony Witold Pelka, a organizatorem cyklu ,,Muzyka między niebem a ziemią” jest Kobylogórski Ośrodek Kultury.
MaG
I ja tam byłam. Świetnie się bawiłam . Uczta dla ducha , piękne utwory we wspaniałym wykonaniu.
Wspaniali artyści byłam, świetnie się bawilam;-)