W meczu szóstej kolejki kaliskiej klasy okręgowej, Zefka Kobyla Góra w Czekanowie zmierzyła się z miejscowym Piastem. Piast to już nie ta sama drużyna co przed spadkiem do klasy A. Po ponownym awansie, podopieczni Remigiusza Wojtczaka grają odważniej i pewniej, co owocuje zadowalającymi wynikami.
Nie jest łatwo pokonać Zefkę z Kobylej Góry, ale Piastowi się to udało. Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli już w 17 minucie. Pięknym, pewnym strzałem popisał się Szymon Frąszczak. Jednobramkowe prowadzenie utrzymało się do przerwy. W 15” minucie drugiej połowy, sędzia spotkania odgwizdał rzut karny dla gospodarzy. Damian Grzeszczyk nie zmarnował okazji i podwyższył wynik na 2 do 0. Goście rzucili się do odrabiania strat. W 75 minucie do piłki doszedł Piotr Nasiadek i celnie uderzając, umieścił piłkę w samym okienku. Bramkarz gospodarzy był bez szans. Niestety na kilka chwil przed końcem podstawowego czasy gry, ponownie Damian Grzeszczyk celnym, strzałem ustalił ostateczny wynik meczu na 3:1.
Tego dnia los nie sprzyjał kobylogórskiej Zefce nie tylko pod względem wyniku, ale i zdrowia zawodników. Podczas przedmeczowej rozgrzewki kontuzji nabawił się Łukasz Kaźmierczak, a pod koniec drugiej połowy dalszej w wyniku urazu boisko opuścił Kacper Mądry.
Piast Czekanów – Zefka Kobyla Góra 3:1 (1:0)
Skład: Góralczyk, Woźny, Domagalski, Góra, Jędrzejewski Sz., Zmyślony, Góra, Jędrzejewski M., Nasiadek, Mądry, Ponitka D.
Anna Gołdyn