Blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca forda focusa, który 15 lutego w Kobylej Górze uderzył w znak drogowy. Kierowca nie jechał sam, wiózł pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia, jak relacjonuje st. sierż. Agnieszka Szołdra z ostrzeszowskiej komendy policji, doszło 15 lutego tuż przed północą. – Ostrzeszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od świadka zdarzenia o tym, że w Kobylej Górze na ul. Wojska Polskiego kierowca uderzył w znak drogowy i prawdopodobnie jest nietrzeźwy – mówi Szołdra. – Policjanci na miejscu ustalili, że 23 letni obywatel Ukrainy, obecnie przebywający w Kobylej Górze, kierował pojazdem marki Ford Focus i doprowadził do zdarzenia drogowego. Stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, wypadł z drogi i uderzył w znak drogowy.
Jak się okazało, siedzący za kierownicą forda mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Wynik? Blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca nie jechał sam, przewoził pasażerów, którzy również byli pod wpływem alkoholu. Ostatecznie sprawcę kolizji zatrzymano w areszcie. Kiedy wytrzeźwiał, dowiedział się, że za swój wybryk będzie musiał słono zapłacić, aż 6 tys. zł. Dodatkowo otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów na okres 4 lat. RED