Złamał zakaz kwarantanny. Grozi mu 10 tys. zł kary

Na terenie powiatu ostrzeszowskiego znajduje się już kilkadziesiąt osób objętych kwarantanną w związku z koronawirusem COVID-19. Większość osób – jak mówią ostrzeszowscy policjanci – znosi te utrudnienie z dużą dozą dojrzałości, odpowiedzialności obywatelskiej, a nawet z dobrym nastawieniem i humorem. Niestety nie dotyczy to wszystkich.

– 21-latek z powiatu ostrzeszowskiego wiedząc, że jest objęty kwarantanną, opuścił wskazane miejsce pobytu, nie odbierał też swojego telefonu. Przypomnijmy, że w przypadku osób objętych kwarantanną to główny środek komunikacji ze służbami zobowiązanymi do kontroli tych osób – mówi sierż. sztab. Adam Juszczak, rzecznik prasowy ostrzeszowskiej komendy policji. – Na szczęście mężczyzna został szybko zlokalizowany, nie zdążył przez swoją lekkomyślność narazić niepotrzebnie większej ilości osób. Ostrzeszowscy policjanci, zachowując wszelkie środki ostrożności, nakłonili mężczyznę do powrotu do miejsca jego kwarantanny.
Nie oznacza to jednak, że mężczyzna uniknie kary. Pierwszą konsekwencją może być grzywna nałożona przez Inspektora Sanitarnego – w kwocie aż do 5.000 złotych. Niezależnie od tego, Komenda Powiatowa Policji w Ostrzeszowie skieruje przeciwko mężczyźnie wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie. Sąd również może nałożyć na niego grzywnę do 5.000 złotych bądź orzec inne środki karne.
– Łącznie wybryk mężczyzny może go kosztować aż 10 tysięcy złotych. Kara surowa, ale adekwatna do powagi czynu i potencjalnego zagrożenia, jakie mógł sprowadzić na innych – dodaje funkcjonariusz, apelując jednocześnie do wszystkich osób przebywających w kwarantannie. – Zostańcie w domu. RED

fot. pixabay