Oskar Urbański z Kobylej Góry, który stracił słuch, pilnie potrzebuje naszej pomocy. Na internetowym portalu fundacji Siepomaga.pl trwa właśnie zbiórka na zakup aparatów słuchowych dla chłopca. Do jej zakończenia pozostało już zaledwie kilkanaście godzin!
Gdy Oskar miał niespełna półtora roczku przeszedł ostre zapalenie ucha. – Potem zdarzył się wypadek – podczas zabawy upadł i dosyć poważnie uderzył się w głowę… Następnie pojawiły się problemy laryngologiczne. Oskarek brał wiele antybiotyków, które w bardzo krótkim czasie postawiły go na nogi, niestety były to bardzo silne leki… – opisuje mama chłopca. – Potem dostrzegliśmy, że Oskarek stał się dużo bardziej milczący, zniknął też uśmiech z jego twarzy… Przestał reagować na swoje imię i proste polecenia. Prawie rok trwały badania i konsultacje, po których dowiedzieliśmy się, że Oskarek cierpi na poważny niedosłuch. Odzyskaliśmy synka… Niestety, brak słuchu w okresie, w którym dzieci „łapią” największą ilość nowych słów, nie dało się przeoczyć. Synek nie nauczył się mówić…
Do dzisiaj żaden z lekarzy nie potrafi podać przyczyny głębokiego obustronnego niedosłuchu u Oskarka. – Być może toksyczne leki uszkodziły słuch, być może to wina uderzenia w główkę. Ciężko określić, gdyż nie wydarzyło się to z dnia na dzień. Najprawdopodobniej Oskarek z każdym dniem słyszał coraz mniej… Musiał nauczyć się żyć w świecie, gdzie przestały go otaczać dźwięki i głosy. W tej chwili jego mowa to zaledwie kilkanaście słów – czytamy na stronie fundacji Siepomaga.pl. – Nie ustajemy w walce o to, by Oskar wydostał się z więzienia ciszy! Kupiliśmy system FM, umożliwiający przekazywanie mowy na odległość. Będzie połączony z aparatami Oskarka – dźwięk bezpośrednio trafi do aparatu Oskarka, korzystać też z niego będzie nauczycielka w szkole. To nieocenione rozwiązanie zwłaszcza w głośnym otoczeniu, precyzyjnie pozwoli zrozumieć głos drugiej osoby nawet w dużym hałasie. Pomoże się skupić, pomoże Oskarkowi skoncentrować się i lepiej się uczyć. Łatwiej będzie się z nim porozumieć, ułatwi mu też dalszą naukę mowy. Niestety – system FM nie jest kompatybilny z aparatami, które ma Oskarek. Musimy kupić nowe… To ogromny koszt, nie do udźwignięcia dla nas
Aparaty są gotowe, firma czeka na płatność, a ja po raz kolejny musiałam przesunąć termin zapłaty… Proszę o pomoc, tylko to mi zostało. Aparaty będą nieocenione zwłaszcza teraz, gdy dzieci wracają do szkoły! Marzę o tym, aby Oskar mógł uczęszczać do szkoły publicznej, aby był samodzielny i radził sobie w życiu. Do tego jednak musi mówić! Błagam, nie pozwól, by brak pieniędzy był przeszkodą, która sprawi, że Oskarek zostanie na zawsze w więzieniu milczenia i ciszy…
Do zakończenia zbiórki zostało zaledwie kilkanaście godzin. Pomóc chłopcu można klikając TUTAJ