Remont drogi Pisarzowice-Bałdowice-Słupia to bez wątpienia jedna z najbardziej oczekiwanych inwestycji, nie tylko w gminie Kobyla Góra. Tymczasem wciąż nie wiadomo, czy samorządowi uda się pozyskać dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych.
Bez niego realizacja zadania nie będzie możliwa, ponieważ koszty szacuje się wstępnie na 7.000.000zł. Odcinek Pisarzowice-Bałdowice-Słupia to jeden z najczęściej wykorzystywanych przez kierowców dojazdów do trasy S8.
– Nikomu nie trzeba tej drogi i jej stanu przedstawiać – mówi wójt Kobylej Góry Wiesław Berski. – Mam nadzieję, że nasz wniosek też otrzyma pozytywną opinię i dofinansowanie w wysokości 50%, co daje kwotę mniej więcej 3,5 miliona złotych.
Ze względu na duże natężenie ruchu oraz już fatalny i wciąż pogarszający się stan jezdni, wielu kierowców czeka na tę inwestycję z wielką niecierpliwością. Wójt Berski liczy na to, że w tym przypadku uda się doprowadzić do tego, aby dofinansowanie było wyższe niż 50%. Taką możliwość dopuszcza bowiem ustawa o Funduszu Dróg Samorządowych. Decyzja leży w rękach premiera i wojewody, dlatego do każdego z nich wystosowano pisma uzasadniające potrzebę zwiększenia kwoty dofinansowania.
– Ta droga jest bardzo potrzebna. Można powiedzieć, że jest to taka obwodnica Sycowa. Dlatego mamy pismo z Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, jak również z Urzędu Miasta i Gminy w Sycowie, po to, aby poprzeć zasadność budowy tej drogi – dodaje wójt.
W najbliższym czasie ma się okazać, czy przedsięwzięcie otrzyma dofinansowanie i tym samym otworzą się drzwi do jego realizacji. ŁŚ
fot. sxc.hu