Są największą mniejszością na świecie. Oblicza się, że stanowią 10 procent całej populacji na Ziemi. Osoby leworęczne, bo o nich mowa, mają dziś, 13 sierpnia, swoje święto – Międzynarodowy Dzień Osób Leworęcznych.
Leworęczność nie jest wadą, lecz innym „pomysłem” na funkcjonowanie naszego organizmu. Osoba leworęczna to taka, u której dominuje prawa półkula mózgu. U osoby praworęcznej lepiej jest rozwinięta półkula lewa. Warto jednak pamiętać, że o naszej „stronności”, czyli lateralizacji, decyduje sprawność wszystkich podwójnych narządów, jak uszy, oczy i nogi.
W gronie sławnych leworęcznych było i jest wielu artystów, naukowców i polityków. Wśród nich znaleźli się między innymi, Leonardo da Vinci, Pablo Picasso, Michał Anioł, Albert Einstein, Napoleon Bonaparte, Ronald Reagan, George Bush, Barack Obama, Marilyn Monroe, Nicole Kidman, Julia Roberts, Robert de Niro, Jimi Hendrix. Spośród sławnych Polaków leworęczność cechuje też Andrzeja Wajdę i Krzysztofa Pendereckiego.
Mimo swej wyjątkowości, leworęczni nie mają łatwego życia. Muszą kupować inne, niż praworęczni, specjalnie dla nich zaprojektowane przedmioty codziennego użytku, jak: nożyczki, otwieracz do puszek, myszka i klawiatura do komputera, czy zwykła temperówka. Badania pokazują, że zmuszanie leworęcznych do posługiwania się prawą ręką może prowadzić na przykład do zaburzeń z jednoczesnym używaniem prawej i lewej strony ciała oraz stanowić przyczynę jąkania.